Reportaż red. Jaśka Ochnio na portalu zPruszkowa.pl czarno na białym przedstawia meandry przygotowań do powołania Parku Krajobrazowego Doliny Utraty i Raszynki. Warto przeczytać i poznać siły, które sprzeciwiają się objęcia krajobrazu doliny Raszynki ochroną prawną. 

Raszyn: na uchwałę w sprawie Parku Krajobrazowego jeszcze poczekamy | ZPRUSZKOWA.PL

Raszyn: na uchwałę w sprawie Parku Krajobrazowego jeszcze poczekamy

Jan Ochnio Jasiek OCHNIO

Uchwała o ustanowieniu raszyńskiego fragmentu Parku Krajobrazowego Doliny Utraty i Raszynki została skierowana do dalszych prac w Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Porządku Publicznego. Skąd to całe zamieszanie?

Park krajobrazowy to jedna z form ochrony przyrody przewidzianych w polskim prawodawstwie. Chroni obszary ze względu na ich wartości przyrodnicze, historyczne i kulturowe oraz walory krajobrazowe. Pomysł utworzenia Parku Krajobrazowego Doliny Utraty i Raszynki w ostatnich latach nabrał tempa. Jeśli zostanie zrealizowany – a wiele na to wskazuje – Park obejmie doliny dwóch rzek na terenie trzech gmin: Pruszkowa, Michałowic i Raszyna. Uchwały wzywające Sejmik Województwa Mazowieckiego do utworzenia parku krajobrazowego przegłosował w maju poprzedniego roku Pruszków, a w grudniu – Gmina Michałowice.

Z inicjatywą utworzenia parku krajobrazowego na obszarze rezerwatu przyrody Stawy Raszyńskie wyszedł w 2019 dyrektor Mazowieckiego Zespołu Parków Krajobrazowych. W sierpniu 2021 roku pracę nad projektem parku krajobrazowego rozpoczął radny Gminy Raszyn Jarosław Aranowski (PSL). Sprawa nabrała tempa, gdy w 2022 roku wójt gminy Michałowice Małgorzata Pachecka zaproponowała utworzenie parku krajobrazowego wzdłuż dolin rzek Utraty i Raszynki na terenie trzech gmin: Michałowice, Pruszków i Raszyn. Wcześniejsze projekty brały pod uwagę park krajobrazowy wyłącznie w gminie Raszyn.

Inflacja projektów

Obywatelskim projektem uchwały w gminie Raszyn miała zająć się Dorota Betko, ekoedukatorka, prezeska stowarzyszenia “Projekt Raszyn 1809” i organizatorka akcji sprzątania Rezerwatu przyrody Stawy Raszyńskie. W maju 2023 rozpoczęła zbieranie podpisów pod stosownym projektem uchwały, jednak, jak sama przyznaje, zabrała się do tego w niewłaściwy sposób. Zamiast wyjść z podpisami “na miasto”, karty do zbierania podpisów przekazała do gminnej biblioteki. Tam przeleżały kilka miesięcy, co skazało temat na zapomnienie.

Inicjatywę przejęły wówczas osoby związane ze Społecznym Komitetem Ochrony Falent (SKOF), w tym m.in. Wojciech Rogowski i Anna Gawryś. Komitet stworzył nowy projekt uchwały i zebrał wymagane 300 podpisów, a następnie 24 listopada złożył dokumenty na ręce Przewodniczącego Rady Gminy Raszyn.

Tydzień wcześniej, 17 listopada, projekt utworzenia parku krajobrazowego złożyło również koło radnych Koalicji Obywatelskiej. Choć projekt ten przedstawili jako “swój”, to – jak się okazało – radni dostali go od Doroty Betko, czego sama zainteresowana nie ukrywa. Finalnie więc, na biurkach radnych wylądowały trzy konkurencyjne projekty. Uchwała Doroty Betko, firmowana przez Koalicję Obywatelską, wzbudziła jednak wiele kontrowersji. Krytycy jej projektu wytykają mu brak obywatelskiego charakteru, pominięcie pracy Jarosława Aranowskiego, błędy formalne i przede wszystkim brak objęcia terenem Parku obszaru źródliskowego rzeki Raszynki, znajdującego się na terenie wsi Dawidy i Dawidy Bankowe. Warto wspomnieć, że na jego ochronie zależy lokalnej społeczności.

Mimo to, radni Koalicji Obywatelskiej w Raszynie zdali się wybrać projekt Betko jako preferowaną przez siebie propozycję. Fakt ten skomentował na swoim profilu na Facebooku Jarosław Aranowski:  – Od ponad dwóch lat pracujemy w Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Porządku Publicznego nad powołaniem Raszyńskiego Parku krajobrazowego – napisał. – Bardzo dobra i merytoryczna praca członków komisji i kilkoro innych zaangażowanych radnych ma jednak zdaniem klubu KO zostać wyrzucona do kosza.

Park Krajobrazowy Doliny Raszynki i Utraty bez… źródliska Raszynki?

Ochrona obszaru źródliskowego Raszynki dzieli nie tylko radnych, ale również społeczników. Ci zrzeszeni w ramach SKOF opowiadają się za przyłączeniem go do terenu planowanego Parku Krajobrazowego. W przeciwnym razie projekt obejmie swoim zasięgiem jedynie tereny, które… i tak już są chronione.

O komentarz do tej sytuacji poprosiliśmy Annę Gawryś ze Społecznego Komitetu Ochrony Falent. – Nie wyobrażam sobie, żeby tak cenne przyrodniczo tereny, stanowiące podstawę ekosystemu Doliny Raszynki, nie znalazły się w obrębie Parku Krajobrazowego – mówi portalowi zpruszkowa.pl aktywistka.

Park Krajobrazowy Doliny Utraty I Raszynki

Powodem pominięcia obszaru źródliskowego Raszynki w projekcie Koalicji Obywatelskiej ma być chęć uniknięcia protestu właścicieli gruntów. Dorota Betko przytacza podobny konflikt interesów, który wystąpił w Michałowicach. Tam właściciele gruntów położonych nad Raszynką protestowali przeciwko włączeniu ich do Parku Krajobrazowego.

– Chciałam uniknąć podobnych kłótni w naszej gminie, dlatego w projekcie, który przekazałam radnym KO, znalazły się tylko te tereny, które nie wzbudzają kontrowersji. W Michałowicach zresztą zrobiono dokładnie tak samo – mówi Dorota Betko.

Gdzie dwóch się kłóci, tam deweloper korzysta

W tym kontekście przez wszystkie przypadki zostaje odmienione nazwisko Jacka Wiśniewskiego – właściciela 50% udziałów w spółce budowlanej Group Green Housing Estates oraz działacza Koalicji Obywatelskiej. Miałby on, według naszych rozmówców, lobbować za tym, by tereny wsi Dawidy i Dawidy Bankowe nie zostały włączone do nowego Parku. Być może właśnie dlatego po drodze mu było z projektem autorstwa Doroty Betko. Ta jednak stanowczo odcina się od tych twierdzeń i podkreśla, że działa z osobami zupełnie niezwiązanymi z polityką.

Nie ulega jednak wątpliwości, że brak ochrony obszarów źródliskowych rzeki Raszynki byłby szczególnie korzystny dla branży deweloperskiej. Tereny te mogłyby zostać odrolnione i zabudowane szeregowcami bądź magazynami w perspektywie zaledwie kilku lat. Nie skorzystałby na tym jednak ekosystem rzeki Raszynki. Jak wskazuje Anna Gawryś:

– Musimy zadbać o ochronę całości tego wrażliwego ekosystemu, ze szczególnym uwzględnieniem źródeł Raszynki. Jeżeli tu zmienią się stosunki wodne, jeżeli teren ten zostanie osuszony (na przykład pod działalność gospodarczą lub deweloperską), to ochrona pozostałych terenów stanie się bezzasadna! Ani Rezerwat Stawy Raszyńskie, ani dalsze cenne tereny wzdłuż Raszynki nie przetrwają bez ochrony terenu źródlisk.

Sesja widmo

28 listopada na sesji Rady Gminy Raszyn procedowane miały być trzy projekty: radnych KO, radnego Jarosława Aranowskiego oraz społeczny. Burzliwa dyskusja w tym punkcie sesji trwała około 2,5 godziny. Ostatecznie radni gminy Raszyn zadecydowali, by projekty trafiły z powrotem do Komisji Rolnictwa, Ochrony Środowiska i Porządku Publicznego prowadzonej przez Jarosława Aranowskiego w celu wypracowania jednolitego projektu.

Jak dokładnie przebiegła dyskusja, wiadomo tylko z relacji świadków. Gmina Raszyn, opacznie rozumiejąc przepisy o dostępności cyfrowej, usuwa z sieci nagrania przebiegu sesji do momentu utworzenia pełnej transkrypcji. W dniu 29 stycznia 2024 roku transmisja nadal nie jest dostępna. Ostatnią dostępną sesją jest ta z 26 października 2023 roku. Ile przyjdzie nam czekać na opublikowanie nagrań? Tego nie wie nikt.

Czas to pieniądz

Po sesji, w gazecie “Nasza Strefa” pojawił się artykuł Doroty Betko, w którym pisze ona o idei parku, ochronie dziedzictwa przyrodniczego gminy Raszyn i o… czasie. Kwestia czasu przewijała się również wielokrotnie w rozmowie Doroty Betko z portalem zpruszkowa.pl. Według niej park krajobrazowy powinien powstać jak najszybciej, a dopiero później, gdy już będzie istnieć, powinniśmy usiąść do rozmów o jego powiększeniu. – Nie chcę, żeby dziecko zostało wylane z kąpielą – mówi portalowi zpruszkowa.pl.

Komu jednak faktycznie może chodzić o czas? Postulowany przez Dorotę Betko kształt parku zawiera w sobie wyłącznie obszary już chronione, dla których kilka miesięcy w jedną lub drugą stronę nie powinno robić różnicy. Co innego tereny, które nie podlegają ochronie, czyli obszar źródliskowy rzeki Raszynki.

Zanim Sejmik Województwa Mazowieckiego zadecyduje o powiększeniu Parku Krajobrazowego, może upłynąć wiele miesięcy. Ma na to wpływ czas potrzebny na konsultacje, posiedzenia Rady Gminy i procedowanie projektu przez sam Sejmik. To odpowiednia ilość czasu, by odrolnić i zabudować tereny wsi Dawidy i Dawidy Bankowe. To, nawet pomimo najszczerszych chęci, automatycznie przekreśli ich szanse na włączenie do parku.

Strategia “szybkiego tempa kosztem powierzchni Parku” może więc przynieść korzyści nie przyrodzie, ale tym, którym zależy na zabudowie niechronionych terenów.

Procedować szybko nie oznacza procedować dobrze – komentuje artykuł Anna Gawryś – Raszynka jest rzeką niewielką, która została w dużej mierze uregulowana, na znacznej swojej długości i de facto zamieniona w kanał. A mimo to w jej przebiegu znajdują się cenne stanowiska roślinne i siedliska zwierząt. Dlatego procedujmy utworzenie Parku Krajobrazowego wolniej, ale zróbmy to dobrze.

Powrót do początku

Ponowne procedowanie projektu skłoniło aktywistów do zorganizowania konsultacji społecznych. Odbędą się one 5 lutego o 17.30 w Szkole w Ładach. Może na nie przyjść każdy. Gościem konsultacji będzie dyrektor Mazowieckiego Zespołu Parków Krajobrazowych Sylwester Chołast.