Trwają odłowy ryb ze stawów objętych ochrona rezerwatową. Poniższy reportaż ukazuje połów w Stawie Falenckim.

Woda ze stawu schodziła przez blisko dwa tygodnie. W tym czasie ptaki rybożerne miały ucztę. Ukazało się dno stawu porośnięte zieloną roślinnością, w większości moczarką kanadyjską. Do łowiska („glęboczka”) przy al. Hrabskiej spłynęły ryby żyjące w stawie, te pochodzące z zarybiania jak i z naturalnego tarła. Nie mając danych o wielkości (masie) odłowionych ryb trudno ocenić prowadzoną obecnie gospodarkę rybacką. (Instytut nigdy nie przekazał nam danych o zarybianiu i połowach, mamy nadzieję, że zmieni się to niebawem. Ryby w stawach są naszą wspólną troską a dostęp do informacji o środowisku wynika wprost z Konstytucji.)
Jak widać, ryby w stawie Falenckim żyją i niektóre dorastają dużych rozmiarów, głównie szczupaki i sumy. Dużo jest drobnych rybek, które przy zaciąganiu sieci zbijają się w ławice, reagujące na każdy ruch w wodzie, migoczące srebrem przy powierzchni wody.

P.S. Słowa uznania kierujemy do dyr. Konrada Żarkowskiego i rybaków, którzy w ostatnie noce przed odłowem, pełnili w nocy dyżur nad stawem by wypłoszyć kłusowników. Za to na stawie z odpływająca wodą ucztę miały ptaki rybożerne – czaple siwe, czaple białe, rybitwy, śmieszka, perkozy, nurogęsi i inne.

   

(wfr)