Mieszkańcy Falent stanęli w obronie domu, w którym urodziła się światowej sławy rzeźbiarka. „Nie burzcie domu naszej artystki”
Mówimy „nie” dewastacji i rozbiórce ostatnich zabytków pamiętających naszych dziadów i pradziadów – bije na alarm Wojciech Rogowski, przewodniczący Społecznego Komitetu Obrony Falent. Społecznicy walczą o ocalenie dworskiej oficyny, w której przyszła na świat słynna polska rzeźbiarka Magdalena Abakanowicz. I deklarują, że sami znajdą fundusze na remont.
Zabytkowa oficyna to pozostałość po majątku ziemskim w podwarszawskich Falentach, na który składał się folwark i istniejący do dziś pałac. Budynek jest w bardzo złym stanie, ostatnio zawalił się dach. Właściciel, Instytut Technologiczno-Przyrodniczy, złożył wniosek o wykreślenie go z rejestru zabytków i wyburzenie.
Magdalena Abakanowicz (1930–2017) to jedna z najbardziej znanych i cenionych na świecie polskich artystek. Ukończyła warszawską Akademię Sztuk Pięknych. Specjalizowała się w tworzeniu dużych, figuralnych kompozycji przestrzennych, które od jej nazwiska nazwano abakanami. Wykorzystywała różne materiały – tkaniny, kamień, drewno, brąz. Brała udział w ponad 100 światowych wystawach. Wykładała gościnnie w Los Angeles, Berkeley, Bostonie, Nowym Jorku, San Diego, Sydney i Tokio. Jej rzeźby to głównie przedstawienia zbiorowe, pokazujące kondycję człowieka we współczesnym świecie. Można je podziwiać w Polsce i za granicą.
Najnowsze komentarze